X presents his 1958 Plymouth Belvedere
This car is just out of 10 year storage. Was last driven in 1997. The car was started monthly to 2001. Then due to the gentleman’s health, was not started again until I bought the car. In order to get the car running again, I did a tune up using NOS plugs, new water pump, rebuilt the carburetor, put a cleaner in the gas tank and new gas because the tank did not need to be removed and cleaned. I flushed the radiator and did an oil change and redid the brakes.
Did not detail under the hood.
All I did was use some soap and water and sprayed it off with the garden hose, so the engine compartment is the way I received the car.
The car now runs, drives and stops very well.
The car has a 318 engine with 2bbl carburetor with a Torqueflite transmission.
Does not have power steering and power brakes although the car REALLY drives as if it did have power steering – very smooth.
The tires have good tread but do have some dry cracking and need balancing.
All lights work. Does need a brake light switch. All gauges seem to work properly.
The original radio does work although speaker is bad. Dual antennas are real–not dummies.
All doors and trunk lock properly and as far as the doors, when closing them, they have that nice sounding click click close.
The headliner is in very nice condition. The door panels are in good condition.
Seats with the exception of driver’s side back (shown in picture) are in good condition. Carpet is good with some sun fading spots (could be dyed).
All glass is in nice shape.
I would say this car is a good 95% rust free car. Car does have some dings and dents. The worst spot to be repaired on this car is right front fender lower back. There are a couple of other areas such as driver’s door lower corner.
Previous owner had done some touch up paint work in a few spots with brush.
This car was bought new in Sheffield, Alabama and stayed there until a few months ago. Car is being sold with Alabama bill of sale and license receipt which is all that is needed to legally transfer to new owner.
I have tried to describe this car to the best of my knowledge with all positive and negative points. I believe in being honest about both factors.
This car is not a show car, but you could drive it to local car shows as is and not be embarrassed.
Although if someone would put very little labor and money, this could be on beautiful and original old car.
X przedstawia swojego Plymoutha Belvedere 1958 (2007)
Ten samochód został odpalony po dziesięciu latach garażowania. Ostatni raz był jeżdżony w 1997 roku. Samochód był uruchamiany regularnie co miesiąc do roku 2001. Później z powodów zdrowotnych właściciela nie był uruchamiany do chwili, kiedy kupiłem ten samochód.
By przywrócić samochód do stanu używalności, wymieniłem lub podrasowałem świece (NOS), nową pompę wody i gaźnik. Wstawiłem filtr do baku paliwa oraz wlałem nowe paliwo, gdyż bak nie wymagał wymiany i czyszczenia. Wyczyściłem chłodnicę oraz wymieniłem olej i hamulce.
Pod maskę nie zaglądałem.
Wszystko co było do umycia, zostało umyte za pomocą mydła i wody, po czym spłukane wężem ogrodowym. To samo zrobiłem z przedziałem silnikowym.
Samochód teraz odpala, jeździ i hamuje bardzo dobrze.
Pod maską jest dwugardzielowy silnik 318 ze skrzynią Torqueflite.
Pomimo, że samochód nie posiada serwa kierownicy i hamulców, samochód NAPRAWDĘ jedzie, jakby miał wspomaganie.
Opony są w dobrym stanie, ale gdzieniegdzie widać spękania. Opony wymagają wyważenia.
Wszystkie światła działają. Naprawy wymaga przycisk świateł stopu. Wszystkie wskaźniki wydają się działać poprawnie.
Oryginalne radio jest sprawne, jednakże głośnik już nie. Podwójne anteny nie są atrapami.
Zamki do wszystkich drzwi i klapy bagażnika zamykają się prawidłowo, a drzwi przy ich zamykaniu wydają przyjemny dźwięk (podobny do klikania). Podsufitka jest w dobrym stanie. Panele na drzwiach także.
Siedzenia z wyjątkiem tyłu siedzenia kierowcy (pokazane na zdjęciu) są w dobrym stanie. Dywanik jest w dobrym stanie, jednak jest troszkę zmatowiały od śłońca (trzeba odświeżyć).
Wszystkie szyby są w dobrym stanie.
Powiedziałbym, że samochód w 95 procentach jest wolny od rdzy. Samochód ma kilka niedociagnięć i małych uszkodzeń. Najgorszą rzeczą, która wymaga naprawy, jest lewa strona prawego przedniego błotnika. Jest też kilka ognisk rdzy jak lewy róg w drzwiach kierowcy.
Samochód został zakupiony jako nowy w mieście Sheffield w stanie Alabama. I tam też pozostał zanim go kupiłem kilka miesięcy temu. Samochód sprzedaję z rachunkiem od dilera i całą dokumentacją potrzebną do ponownego zarejestrowania na nowego właściciela.
Starałem się opisać samochód jak najlepiej według mojej wiedzy, z uwzględnieniem wszystkich pozytywnych i negatywnych aspektów. W tych kwestiach pozostaję szczery.
To nie jest samochód pokazowy, ale można nim pojechać na lokalny zlot bez obawy wpadki czy wstydu.
A jeśli ktoś ma pieniądze i narzędzia, może uczynić z niego piękny i oryginalny stary samochód.
