Michał Leśniewski portretuje Chevroleta studniarkę z lat 80-tych (2006r.)
Hej!
Oto ciekawe znalezisko!
Po mieście poruszam się rowerem. Ostatnio dostałem w prezencie od znajomych stary holenderski rower marki Amsterdam. Postanowiłem wydłużyć drogę do pracy i pokręcić się po osiedlach. Jadąc osiedlową uliczką zauważyłem jakiś dziwny wehikuł. Początkowo myślałem, że to zestaw do wiercenia studni zamontowany na podwoziu Tarpana, ale szybko zorientowałem się, że ta aparatura została zamontowana na podwoziu Chevroleta. Postanowiłem zrobić parę zdjęć, żeby wzbogacić zawartość strony www.desoto58.com.
To już kolejny po sanitarce i straży pożarnej pojazd specjalny. Wiem - nie jest to przepiękny skrzydlak ociekający chromami, wyprodukowany w świetnych dla motoryzacji amerykańskiej latach pięćdziesiątych.
Zwykły wół roboczy do wiercenia studni i pomiarów geodezyjnych. Fajna ciekawostka. Z tego co wiem, pod maską drzemie ponoć siedmiolitrowy diesel.