Benjamin Briscoe (maj 1867 – 26 czerwca 1945) był amerykańskim przemysłowcem i pionierem motoryzacyjnym.
Briscoe w wieku 18-tu lat wszedł w biznes, mając 472 dolary założył firmę Benjamin Briscoe & Company, która zajmowała się tłoczeniem metalowych tabliczek. Firma potem została sprzedana innej firmie American Can Company. Zaś Briscoe skonstruował potem maszynę fałdującą płaty metalu.
W 1901 roku Briscoe pomógł finansowo Davidowi Buickowi przy budowie jego pierwszego automobilu. Później B.Briscoe został prezesem motoryzacyjnej firmy Maxwell-Briscoe Motor Company, która wytwarzała maxwelle. Prawdopodobnie był to największy sukces pana Briscoe. Przedsiębiorstwo te było finansowane przez spółki finansowe J.P. Morgan i Richard Irvin, jednak wskutek Paniki w 1907 roku Briscoe nabrał złych doświadczeń z firmami finansowymi i odtąd decydował się na własne finansowanie, by nie być zdanym na łaskę innych kredytodawców.
W trakcie rozwoju motoryzacji Briscoe rozwinął ideę grupowania firm w jeden większy koncern. Negocjacje pomiędzy czterema największymi ówczesnymi producentami samochodów, Fordem, Buickiem, REO i Maxwell-Briscoe nie powiodły się, toteż pan Briscoe zaczął zakładać swój własny koncern motoryzacyjny, nazwany potem United States Motor Company. U.S. Motors grupował wtedy kilkunastu producentów motoryzacyjnych, którzy pod swoimi markami produkowali samochody (Brush, Stoddard-Dayton, Alden-Sampson, Maxwell itp.). Wtedy też Briscoe stanął przed szansą wykupienia Cadillaca, jednak nie wykorzystał tego, zaś firmę przejął General Motors, wówczas zarządzany przez Williama Duranta.
W 1910 roku pierwszym roku działalności USMC banki zainwestowały sześć milionów dolarów, jednak okazało się to niewystarczające i banki przejęły przedsiębiorstwo. Pan Briscoe został zmuszony do odejścia, a jego miejsce zajął Walter Flanders, który zrestrukturyzował pozostały majątek firmy. Po sprzedaniu zbędnego majątku zrestrukturyzował ponownie firmę Maxwell, która stała się zaczynem koncernu Chryslera.
Po klęsce finansowej USMC Briscoe wyjechał do Francji, gdzie założył nową firmę Briscoe Freres w miasteczku Billancourt (tam znajdowała się siedziba Renault). Firma miała produkować samochodzik wedle amerykańskich technologii. Niedługo potem Briscoe powrócił do USA, gdzie w miasteczku Jackson w stanie Michigan uruchomił produkcję automobili ze swoim nazwiskiem na masce. Z chwilą wybuchu I-szej wojny Światowej B. Briscoe przestawił produkcję na potrzeby wojska i nigdy już nie wrócił do motoryzacyjnego biznesu. Natomiast jego wspólnicy nadal kontynuowali produkcję automobili Briscoe do roku 1923.
W czasie wojny zaciągnął się do marynarki wojennej, gdzie dosłużył się stopnia komandora oraz Orderu Legii Honorowej.
Po wojnie Briscoe wraz ze swoimi wspólnikami zawiązał nową spółkę, która opracowała i rozwinęła proces rafinacji surowej ropy. Firma ta została potem przejęta przez Texas Company (późniejsze Texaco). Później Briscoe założył plantację drzewek na Florydzie. Tam później dokończył żywota.