Podobno pierwszym właścicielem Essexa, jeżdżacego dziś po ulicach Warszawy, był zarządca Browaru Łódź (sprowadził dla siebie model Super Six już w początkach lat trzydziestych). Po wojnie odkupiony z demobilu, służył jakiś czas jako taksówka, by wreszcie podzielić los innych starych samochodów - wylądować w szopie. Kiedyś należał do znanego kolekcjonera, Krzysztofa Kulińskiego.
Probably the first owner of this Essex riding today on Warsaw streets, was manager of brewery located in Łódź, Poland (he previously imported for his use Super Six model in early 30s). After the war, the Hudson redeemed from army surplus stores, had served as a taxi, until it got closed in the barn. Once it belonged to famous collector Krzysztof Kuliński.