Comments

You are here:American Cars»Cars' Index»C»Chrysler»Chrysler Dream Cars»1956 Chrysler Norseman
Friday, 30 December 2011 21:43

1956 Chrysler Norseman

 

    Trudno powiedzieć, kiedy powstał pomysł na Norsemana, jednak pierwsze fotografie pochodzą z 28 października 1955, i przedstawiają zmniejszony w skali 1:4 model w glinie. Zresztą ten model nie był potem przesłany firmie Ghia.

     Chrysler żądał dokładnego odwzorowania tak jak na rysunku. Zazwyczaj firmy karosujące miały pewną dowolność w kształtowaniu nadwozia. Wyobrażenia zazwyczaj szkicowano na odwrocie koperty i wtedy Ghia rozpoczynała budowę. Czasy jednak się zmieniały i Ghia chcąc nie chcąc też musiała się dostosować. Ghia zbudowała Norsemana z aluminium, co też było odstępstwem w budowie dream carów, gdyż dotychczas budowano je ze stali.

     Norseman był długi na 5,80 m, szeroki na 2 m i wysoki tylko na 1,4 m. Napędzał go silnik Hemi o pojemności 331 cali sześciennych i mocy 235 KM. Skrzynia nie był też niczym nadzwyczajnym, był to dwubiegowy automat Power-flite na guziki w desce rozdzielczej. Olbrzymia tylna szyba opuszczała się w dół za naciśnięciem guzika w dachu.

     Również wnętrze było bardzo futurystyczne, można było się w nim poczuć jak na statku kosmicznym. Deska rozdzielcza składała się z rozmaitych instrumentów, przełączników obsługi i zegara. Wewnątrz mieściły się cztery wygodne fotele skórzane, wszystkie uruchamiane elektrycznie (!) i wyposażone w automatycznie naciągające się pasy (!). Tył przednich siedzeń był pokryty warstwą farby odblaskowej, gdyż wtedy eksperymentowano z oświetleniem wnętrza.

     Co do koloru, opinie nie są jednoznaczne, wg źródeł Chryslera Norseman był pomalowany w dwóch kolorach zieleni metalik. Exner zażyczył mieć auto pomalowane na srebrny metalik, przy czym istnieje fotka, na której ów niezwykły samochód jest w kolorze srebrnym, z czarnym dachem i czerwonym wnętrzem. Współczesne mu włoskie czasopismo motoryzacyjne "Torino Motori" wydrukowało artykuł ze zdjęciami, na których Norseman figuruje w dwubarwnym niebieskim malowaniu.

      Koszty budowy Norsemana zamknęły się w kwocie pomiędzy 150.000 a 200.000 dolarów. Piękna sumka, jednak auto było piękne i wyjątkowe. Samochód nie miał przecież słupków A i B, jednak dach był wyprodukowany z dwóch cienkich zwojów blachy. W razie uderzenia, dach po czasie powróciłby po pierwotnej formy. Mówiło się, że dach wytrzymałby ośmiokrotność obciążenia swojej wagi (!).

      Nieszczęście, które się przytrafiło Norsemanowi 25 lipca 1956 roku, nie mogło wypaść w innym najgorszym momencie dla Exnera. Statek "Andrea Doria" zatonął u wybrzeży USA dokładnie w tym samym dniu, kiedy Exner miał zawał serca. Wiadomość o katastrofie statku utrzymywano przed Exnerem w tajemnicy przez jakiś czas, gdyż Exner przebywał na oddziale intensywnej terapii. Dopiero kilka dni później, kiedy Exner był już w lepszym stanie, rodzina i prezes Chryslera zakomunikowali wspólnie mu tę smutną wiadomość.

      Obecnie Norseman spoczywa na głębokości 60 metrów na dnie zimnego Atlantyku u wybrzeży Północnej Karoliny we wraku "Andrei Dorii". David Bright, nurek amator, nurkował wiele razy od 1986 roku w pobliże wraku w celu jego eksploracji. Odkrył też luk numer 2, do którego wedle dokumentów załadowano Norsemana. Bright pomimo wysokiego ciśnienia i ciągle przemieszczającego się szlamu odkrył zarysy samochodu, nie był jednak w stanie zagwarantować na sto procent, że był to właśnie Norseman.

       Firma Ghia poświadczała, że przez załadowaniem do luku statku, zapakowano auto do skrzyni z drewna piniowego, jednak pewne jest to, że po tylu latach przebywania w zasolonej wodzie skrzynia spróchniała, a auto jest na wskroś przeżarte rdzą, że dotknięcie spowodowałoby jego rozsypanie się.

  • 1norseman56
  • norseman
  • norseman2

Simple Image Gallery Extended

Leave a comment

Make sure you enter the (*) required information where indicated.Basic HTML code is allowed.

Interesting Websites