Z wszystkich dream carów firmy Packard ten samochód wydaje się być najciekawszy. Ochrzczony najpierw jako "Projector" (dopiero później zmieniono nazwę na Predictor) zawierał wiele mechanizmów uruchamianych naciśnięciem guzika: zastosowanych w późniejszych modelach (przede wszystkim Caribbean) jak obrotowe fotele czy chowany elektrycznie dach, chowane tylna szyba i przednie światła.
Można by było przypuszczać, że gdyby Packardowi nie zabrakło pieniędzy, to seryjny model Caribbean na rok 1959 wyglądałby bardzo podobnie jak Predictor.
Predictor został zaprojektowany przez samego Dicka Teague, jednakże auto nie zostało zbudowane w Detroit, lecz we włoskich zakładach Ghii, skąd przypłynąło z powrotem do Nowego Jorku w grudniu 1955 roku. Auto zostało zbudowane na podwoziu model 400 o numerze seryjnym 5587-1003.
Pechowe zwarcie w instalacji elektrycznej spowodowało pożar w samochodzie tuż przed planowanym pokazem na nowojorskim Auto Show. W tej sytuacji firmę Packard wybawiła firma Creative Industries, która dwojąc się i trojąc doprowadziła auto do stanu jako takiej używalności, by było można pokazać na wystawie.
Po rozpadzie koncernu Studebaker-Packard Predictor powędrował do siedziby Studebakera w South Bend w stanie Indiana jako część skomplikowanego dziedzictwa Packarda składającego się nie tylko z budynków i nieruchomości, ale i także z długów.
Samochód istnieje do dzisiaj i obecnie jest ozdobą kolekcji Muzeum Studebakera w South Bend w stanie Indiana.
