Impala i Andrzej Wolfarth portretują Chryslera New Yorker 1948 (1997r.)
Tego Chryslera wypatrzyłem najpierw w ogłoszeniu z 1996 roku. Od razu tam zadzwoniłem, gość powiedział, że wóz jest do remontu i że ma wszystkie papiery i że stoi pod Olsztynem. Rok później pojechaliśmy z Impalą do rodziny właśnie pod Olsztynem. Z okna autobusu PKS rozpoznałem Cadillaca z lat 40-tych.
Następnego dnia pojechaliśmy w to miejsce i po rozmowie z właścicielem pozwolono nam obejrzeć samochody. Od razu rozpoznałem tego New Yorkera wśród tłumu innych staroci. Wóz był niestety niechlujnie pomalowany farbą, byle zbyć rdzę. Co się teraz dzieje z tym pięknym Chryslerem, przysypanym wieloma płytami czasu i rdzy?